Unikatowy obiekt grobowy sprzed 4,5 tys. lat odkryty został przez archeologów z Wilczycach w powiecie sandomierskim.
Jak powiedział dr Tomasz Boroń z Instytutu Etnologii i Archeologii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, jest to wyjątkowe odkrycie ponieważ obiekty niszowe, dwukomorowe to rzadkość na Wyżynie Sandomierskiej. Dotychczas odkryto ich dwa, góra trzy na tym terenie. W większej niszy złożono mężczyznę i kobietę. Ciała ułożono embrionalnie tzn. na prawym boku leży mężczyzna, a na lewym kobieta. Stykają się stopami i kolanami. W mniejszej niszy odkryto szczątki dziecka, które mogło mieć od 2 do 4 lat. Cały układ świadczy o tym, że ci ludzie mogli być ze sobą spokrewnieni. Ciekawe jest także wyposażenie tego grobu. Znaleziono zawieszki z kości lub zęba jelenia, które były wypolerowane z wydrążoną dziurką, przypominające kształt wydłużonej łezki.
– To są nietypowe zawieszki, były specjalnie formowane. Generalnie spotyka się takie ozdoby, ale z zębów wilka czy psa, a tutaj jest inaczej – stwierdził dr Tomasz Boroń.
Obiekt grobowy pochodzi z kultury ceramiki sznurowej.
Archeolodzy od wielu lat prowadzą badania w Wilczycach. Doktorowi Tomaszowi Boroniowi towarzyszą w tych pracach studenci archeologii. Rok temu odkryto miejsce, gdzie pochowano krowę lub inne zwierzę, co do którego nie ma jeszcze ekspertyzy. Złożono je pod dwuwarstwowym nasypem z kamieni. Oprócz tego w 2019 roku odkryto pochówek sześciu lub więcej osobników z kultury trzcinieckiej, a także bardzo bogato wyposażony obiekt grobowy, ale bez ludzkich szczątków.
Archeolodzy zostaną w Wilczycach do 17 sierpnia.