W Starachowicach obchodzono 73. rocznicę rozbicia niemieckiego więzienia przez żołnierzy Armii Krajowej pod dowództwem Antoniego Hedy „Szarego”. W uroczystościach rocznicowych udział wzięli kombatanci, mieszkańcy miasta, władze samorządowe oraz świętokrzyscy parlamentarzyści PiS.
W nocy z 6. na 7. sierpnia 1943 roku legendarny dowódca AK doprowadził do uwolnienia około 80. osób przetrzymywanych przez hitlerowców w starachowickim więzieniu. Akcja odbyła się bez rozlewu krwi podkreślił prezydent Starachowic Marek Materek. Dodał, że postać generała Hedy to wzór dla współczesnych młodych ludzi.
Poseł Krzysztof Lipiec mówił, że generał Heda był wielkim autorytetem moralnym i bohaterem. Podkreślił, że „Szary” walczył i poświęcał się dla ojczyzny wówczas, gdy była ona w największej potrzebie. Dzisiaj młodym ludziom trudno jest zrozumieć, że można wyrzec się doczesnych spraw w służbie dla kraju powiedział poseł. Zaznaczył, że bardzo ważna jest obecność na uroczystościach, poświęconych żołnierzom Antoniego Hedy jego córki, która unaocznia postać tego wyjątkowego człowieka.
Córka „Szarego”, Teresa Heda- Snopkiewicz powiedziała, że Starachowice, to rodzinne miasto jej ojca. Ma do niego duży sentyment, tym bardziej, że jest zapraszana na wszystkie uroczystości rocznicowe. Dodała, że bardzo ważna jest dla niej obecność na obchodach młodych ludzi, pocztów sztandarowych ze szkół. Zwróciła też uwagę na patriotyczny wyraz muralu, który stanowi tło pomnika, upamiętniającego rozbicie więzienia przez żołnierzy „Szarego”.
Europoseł Beata Gosiewska podkreśliła istotę współczesnego patriotyzmu w zachowaniu tożsamości narodowej. – Dziś przed nami inne niż 73 lata temu wyzwania. Walczymy o to, by nie oczerniano naszej ojczyzny, walczymy o dobre imię Polski i tutaj i zagranicą. Prawda i pamięć o naszej historii i o jej bohaterach jest taką współczesną walką o suwerenną, silną Polskę, którą wszyscy szanują mówiła europosłanka.
Na zakończenie uroczystości przed pomnikiem złożono wieńce i zapalono znicze. Pieśni partyzanckie wykonał zespół „ Leśne Echa”.
Tomasz Piwko