Grupa kieleckich radnych chce wprowadzenia podczas obrad Rady Miasta Kielce wersji elektronicznej przy głosowaniu tajnym.
Ma to usprawnić pracę rady oraz wyeliminować ewentualne wątpliwości, co do np. źle postawionego znaku podczas głosowania, czy tradycyjnego liczenia głosów. Zezwala na to również nowelizacja ustawy o samorządach lokalnych. Konieczna jest jednak zmiana w statucie miasta. Joanna Winiarska z klubu Bezpartyjni i Niezależni tłumaczy, że obecny system jest do tego dostosowany i jest w pełni bezpieczny.
– Zapewnia to firma, która go instalowała. System rejestruje wyłącznie głos za lub przeciw bez uwzględniania personaliów. Nie ma możliwości, aby wyciekły tzw. dane wrażliwe – przekonuje.
Głosowanie tajne metodą elektroniczną miałoby polegać na tym, że głosujący nie stawia znaku na kartce papieru, ale robi to za parawanem w sposób identyczny jak na sesji. Podobne rozwiązanie wprowadzono m.in. w Poznaniu i kilku innych miastach.