W czwartek (30 czerwca) termometry mogły pokazać nawet 35°C. Kolejne dni przyniosą nam miejscami jeszcze wyższą temperaturę, a także gwałtowne burze z gradem, z silnymi porywami wiatru oraz z intensywnymi opadami deszczu, które miejscami mogą powodować zalania i podtopienia.
Już od tygodnia odczuwamy w Polsce upał. Miejscami temperatura wzrastała w ciągu dnia do 34°C, 35°C, a w nocy nie spadała poniżej 18°C, 20°C. W czwartek i ostatniej nocy przez Polskę przemieszczał się z zachodu na wschód chłodny front atmosferyczny, stąd w czwartek na zachodzie obserwowaliśmy niższą temperaturę. Jednak skomplikowana sytuacja baryczna sprawia, że ta chłodniejsza masa powietrza nie została u nas na dłużej i nadeszło gorące i bardzo wilgotne powietrze znad południowej Europy i Morza Śródziemnego. Spowoduje to, że w piątek na południowym wschodzie kraju temperatura może sięgnąć nawet 37°C, a obszar gdzie przekroczy ona 30°C obejmie niemal cały kraj.
Na piątek (1 lipca) prognozowana jest szczególnie niebezpieczna sytuacja pogodowa. Wtedy właśnie wyż znad Francji niemal „wepchnie” do nas od zachodu chłodny front atmosferyczny, a przed nim dodatkowo aktywuje się linia zbieżności, która od wschodu będzie blokowana przez wyż z centrum w rejonie Morza Białego. Te wszystkie niekorzystne czynniki sprawią, że nad Polską, szczególnie zachodnią i centralną, będą mogły rozwijać się bardzo gwałtowne burze z gradem i z opadami deszczu około 50 mm oraz porywami wiatru do 100 km/h.
W nocy z piątku na sobotę strefa burz przesunie się nad wschodnią część kraju, a od zachodu będzie do nas napływać chłodniejsze powietrze polarne morskie. Dlatego też w sobotę będzie już wyraźnie chłodniej – od 20°C na północy do 26°C na południowym wschodzie. Przelotny deszcz oraz burze wystąpią tylko w Karpatach oraz miejscami na wschodzie, a nad resztą kraju będzie słonecznie. Jednak pierwsza połowa przyszłego tygodnia prawdopodobnie znów przyniesie upał oraz burze.
W czasie tak niebezpiecznej pogody pamiętamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. W czasie burzy najlepiej pozostać w domu. Należy zabezpieczyć przedmioty na balkonie czy tarasie. Będąc w terenie należy znaleźć bezpieczne schronienie i unikać przebywania pod drzewami, słupami oraz na otwartej przestrzeni. W podróży najlepiej pozostać w samochodzie, ale nie należy zatrzymywać go w pobliżu drzew.
W dni upalne należy zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu, wentylowanie pomieszczeń w nocy, rozsądne korzystanie z klimatyzacji, a także dostosowanie aktywności fizycznej do możliwości zdrowotnych. W trakcie przebywania na zewnątrz należy zadbać o ochronę przeciwsłoneczną i niezbędny odpoczynek.