Przyjęcie uchwały budżetowej na 2023 rok to główny punkt obrad środowej sesji sejmiku województwa świętokrzyskiego. Dokument, nad którym będą debatować radni zakłada osiągnięcie w przyszłym roku dochodów na poziomie ponad 994 mln złotych i wydatki przekraczające 1 mld złotych.
Zdaniem Andrzeja Prusia, przewodniczącego sejmiku, przyszłoroczny budżet jest dobrze przygotowany, ponieważ stawia na rozwój regionu. Jak dodaje, wydatki inwestycyjne wynoszą ponad 60 proc.
– Powinno to przemówić do radnych, którzy jeszcze mogą być nie przekonani. Istotną kwestią jest fakt, iż po praz pierwszy budżet na przyszły rok przekroczy miliard złotych. Projekt przyszłorocznego planu finansowego zawiera deficyt na poziomie nieco pond 100 mln zł, który w części będzie pokryty z kredytów. Ten projekt pokazuje, że województwo jest na dobrej ścieżce rozwoju, której osiągnięcie jest procesem długotrwałym. Przyszłoroczny budżet, mimo trudności w postaci zarówno kryzysu gospodarczego i ekonomicznego, który dotyka nie tylko Polskę, ale i całą Europę pokazuje dobre tendencje obecnego zarządu województwa i popierającej go większości. Przykładem jest przeznaczenie większości dostępnych funduszy na inwestycje, to dobre rozwiązanie – ocenia.
Oficjalnego stanowiska w sprawie przyszłorocznego budżetu województwa nie zajęli jeszcze radni klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak informuje jego przewodniczący Andrzej Swajda, ostatecznie ma zostać wypracowane jeszcze przed rozpoczęciem dzisiejszych obrad.
– Można powiedzieć, że budżet na 2022 rok był fikcyjny, ponieważ w trakcie roku zmalał zamiast wzrosnąć. Sygnalizowaliśmy taką możliwość już w trakcie debaty w grudniu ubiegłego roku. Projekt przyszłorocznego budżetu wydaje się być lepiej przygotowany, chociaż niektóre inwestycje są w nim wpisane na wyrost. Trudno zatem w moim przypadku będzie zagłosować za takim projektem – mówi.
Początek sesji o godzinie 10.00 w Filharmonii Świętokrzyskiej.