Bardzo ważna decyzja dotycząca budowy Świętokrzyskiego Kampusu Głównego Urzędu Miar zapadła w środę (28 grudnia) w Kielcach.
Piotr Ziółkowski, dyrektor generalny GUM mówi, że odbyło się spotkanie w Politechnice Świętokrzyskiej, podczas którego zaakceptowano wniosek firmy Anna-Bud, dotyczący przesunięcia terminu zakończenia prac budowlanych o sześć miesięcy. Budynki kampusu mają być gotowe z końcem października przyszłego roku.
– Jest to termin akceptowalny przez wszystkie strony. Ze względu na to, że inwestycja jest dofinansowany ze środków europejskich, te prace muszą się zakończyć do końca przyszłego roku. Termin październikowy to gwarantuje – tłumaczy dyrektor.
Piotr Ziółkowski wyjaśnia, że konsorcjum, które tworzy GUM oraz Politechnika Świętokrzyska uznało argumenty Anny-Bud.
– Trudności na rynku materiałów budowlanych wywołane wojną w Ukrainie sprawiły, że wiele rzeczy stało się gorzej dostępne. Dodatkowo ceny poszły w górę – przyznaje dyrektor generalny.
Wyższe koszty budowy przekładają się również na roszczenia wykonawcy. Radio Kielce informowało między innymi o tym, że na kilka tygodni Anna-Bud zeszła z placu budowy. Firma domaga się dodatkowych 65 mln zł, co ma pokryć większe wydatki. Tymczasem pierwotnie wartość umowy wyniosła nieco ponad 100 mln zł.
Piotr Ziółkowski mówi, że firma na pewno dostanie więcej pieniędzy, ale na razie nie wiadomo ile.
– Kwestia roszczenia finansowego procedowana jest na drodze sądowej. Główny Urząd Miar jest reprezentowany przez Prokuratorię Generalną Rzeczpospolitej Polskiej, która odpowiada za sprawy majątkowe w imieniu Skarbu Państwa. Wszystkie strony występujące w sporze zakładają, że nie wpłynie to na tempo ani zakres prac – twierdzi Piotr Ziółkowski.
To oznacza, że nie będzie kolejnego zejścia z placu budowy przez Annę-Bud.
– Jeżeli nie udałoby się skończyć inwestycji w przyszłym roku, wykonawcy grożą wysokie kary – mówi dyrektor GUM.
W Świętokrzyskim Kampusie Laboratoryjnym GUM funkcjonować będzie sześć laboratoriów. W przyszłości mają powstać kolejne dwa.