W województwie świętokrzyskim rośnie liczba zachorowań na grypę. Od 14 do 21 grudnia Wojewódzka Stacja Sanitarno–Epidemiologiczna w Kielcach odnotowała prawie 2,6 tys. przypadków zakażenia, a w ostatnim tygodniu było ich już ponad 4 tys.
Mimo to, mieszkańcy regionu nie są zainteresowani szczepieniami przeciw grypie. Agnieszka Nawrot, pełnomocnik zarządu spółki Artmedik, która jest właścicielem Świętokrzyskiego Centrum Zdrowia, przy ulicy Robotniczej informuje, że już od listopada przychodnia nie zamawia szczepionek, ponieważ nie ma na nie chętnych.
– Przeciw grypie szczepiliśmy we wrześniu i w październiku. Ze względu na niskie zainteresowanie w listopadzie już nie zamawialiśmy tych preparatów. Również teraz, mimo wzrostu zachorowań, nie widzimy zwiększonego zainteresowania iniekcjami. Najczęściej zgłaszają się do nas młode osoby, które przychodzą z własnymi szczepionkami kupionymi w aptece, ale są to przypadki sporadyczne – mówi Agnieszka Nawrot.
Większego zainteresowania szczepieniami przeciw grypie nie ma także w Centrum Medycznym Zdrowie, które w Kielcach prowadzi dwie przychodnie, przy ulicy Warszawskiej i Karczówkowskiej. Jak informuje dyrektor centrum Michał Bator, tygodniowo przeciw grypie w tych dwóch placówkach szczepi się zaledwie kilkadziesiąt osób.
– Wszystkie szczepienia, które były refundowane dla kielczan powyżej 55 roku życia zostały wykorzystane na przełomie sierpnia i września. Obecnie większość pacjentów, którzy chcą się zaszczepić, kieruje się do swojego lekarza pierwszego kontaktu po receptę na szczepienie, wykupują je w aptece i z własnym preparatem zgłaszają się do nas. Oczywiście zachęcamy, by szczepić się przeciw grypie, ponieważ jest to wirus, który obecnie jest w fazie wzrostu – dodał Michał Bator.
Zainteresowania szczepieniami przeciw grypie nie ma także w PZU Zdrowie Centra Medyczne przy ulicy Paderewskiego.