Dwa razy zatrzymywali w poniedziałek (2 stycznia) 43-latka, który prowadził auto pod wpływem alkoholu. Został złapany w tym samym miejscu, przez ten sam patrol z Myszkowa. Mężczyźnie, który już wcześniej stracił prawo jazdy, grozi kara więzienia i wysoka grzywna.
Po zakończonej kontroli mężczyznę odebrała jego żona, której przekazano również auto. Po niespełna dwóch godzinach ten sam policyjny patrol, w tym samym miejscu, zauważył tego samego mężczyznę za kierownicą samochodu. Tym razem badanie alkomatem wykazało pół promila mniej niż poprzednio.
„Tym razem 43-latek został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Wkrótce usłyszy zarzuty. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi wysoka kara grzywny, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet 2 lata więzienia. Natomiast za kierowanie pojazdem bez uprawnień, oprócz grzywny nie niższej niż 1500 złotych, grozi sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. O dalszym losie 43-latka wkrótce zadecyduje sąd” – dodali myszkowcy policjanci.