Postanowili przywitać Nowy Rok kręcąc „bączki” na nowym parkingu, przy kościele w Bodzentynie. Teraz szukają ich władze miasta i apelują o pomoc w ich wskazaniu.
– Będę zabiegał o to, by ukarać osoby, które dewastują naszą ciężką pracę – zapowiada Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna. Dodaje, że ktoś na parkingu postanowił sobie urządzić zabawę sylwestrowo-noworoczną.
– Zostały tam pozostałości po fajerwerkach, wiele butelek. Guma zabrudziła nawierzchnię parkingu i została wyrwana kostka z nawierzchni brukowej, pozostawione są odpady po napojach – opisuje.
Jak mówi Dariusz Skiba, wartość szkód nie jest duża, ale martwi go brak poszanowania dla inwestycji w mieście. Budowa parkingu przy kościele jest częścią projektu rewitalizacji Bodzentyna, wartej prawie 10 mln zł.
– Zostały wybudowane nowe uliczki, część wodociągu i kanalizacji, prace objęły także m.in. Stawy Biskupie i małą targowicę. To była długa, trwająca wiele lat praca, związana z projektowaniem. Ponieważ jest to teren zabytkowy, trzeba było mieć ekspertyzy archeologiczne, konserwatorskie. Dużo było działań legislacyjnych, więc chcemy żeby w Bodzentynie było jak najładniej i dla mieszkańców i dla turystów – podkreśla.
Dariusz Skiba prosi by osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat osób, które uszkodziły parking, kontaktowały się z Urzędem Miasta i Gminy w Bodzentynie.