Dawid Kubacki wygrał w Innsbrucku trzeci konkurs 71. edycji narciarskiego Turnieju Czterech Skoczni. Drugie miejsce zajął Norweg Halvor Egner Granerud, który utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej imprezy. Trzeci był Słoweniec Anze Lanisek.
Po pierwszej serii można było mieć nadzieję, że Polak odrobi stratę w większym stopniu. Kubacki ze skróconego rozbiegu skoczył 127 m i miał 12,8 pkt przewagi nad szóstym wówczas Granerudem, który uzyskał 123 m.
W finale Norweg pokazał jednak, że była to tylko chwila słabości. W drugiej próbie osiągnął aż 133 m, wobec 121,5 m Kubackiego. Lanisek miał 127 i 121,5 m.
Piąte miejsce na Bergisel zajął Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski na półmetku był trzeci po skoku na 127 m. W drugiej serii wylądował jednak sześć metrów bliżej i na pierwsze podium w obecnym sezonie musi jeszcze poczekać. 10. był Piotr Żyła, a 20. Paweł Wąsek.
Po pierwszej serii odpadli 43. Jan Habdas i 45. Stefan Hula. W parach KO przyszło im stoczyć pojedynki, odpowiednio, ze Stochem i Kubackim.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kubacki umocnił się na prowadzeniu. To było jego piąte w sezonie i dziesiąte w karierze pucharowe zwycięstwo. Nad drugim Laniskiem ma 128 punktów przewagi. Trzeci Granerud do lidera traci już 174 pkt.
W Pucharze Narodów Polska ustępuje jedynie Austrii, od której dzieli ją 180 punktów.
W czwartek w Bischofshofen odbędą się kwalifikacje, a w piątek konkurs.