W Końskich po raz kolejny ulicami miasta przeszedł Orszak Trzech Króli. Trzy koneckie parafie: p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, p.w. Świętego Mikołaja i p.w. Chrystusa Odkupiciela zorganizowały po mszach południowych. Wszyscy spotkali się na Rynku.
W wydarzeniu udział brały całe rodziny. Dziadkowie i rodzice podkreślali, że chcą przekazać najmłodszym tradycję.
– Jesteśmy wspólnie całą rodzina po raz pierwszy, bo wcześniej byłam sama, syn był za mały, a dziś chcemy rodzinnie spędzić czas – mówi pani Joanna.
– To nasza tradycja ! Jesteśmy katolikami, chrześcijanami i chcemy od najmłodszych lat pokazywać synowi tradycję – dodaje pan Artur Jasztal.
Parafianie z trzech koneckich kościołów spotkali się na nowym rynku, gdzie odbyły się jasełka. W rolę Świętego Józefa wcielił się Maciej Kołodziejczyk wraz z żoną, którzy działają w oazie w parafii p.w. Świętego Mikołaja.
– Wcielenie się dziś w Świętego Józefa było rolą wymarzoną. Cieszę się, że razem z żoną możemy przybliżyć mieszkańcom scenę, która miała miejsce ponad 2 tys. lat temu i poczuć ten klimat.
Parafia p.w. Matki Bożej Nieustającej pomocy była orszakiem niebieskim, reprezentującym kontynent afrykański, parafia p.w. Chrystusa Odkupiciela, jako orszak zielony reprezentowała mędrców z Azji, z kolei parafia Świętego Mikołaja, w kolorze czerwony była Europą. Wszystkie trzy orszaki spotkały się przy scenie na Rynku, gdzie zorganizowano wspólne kolędowanie, jasełka i pokłon trzech króli.
Po raz pierwszy Orszak Trzech Króli odbył się też w Modliszewicach, wydarzenie zorganizowała sołtys wraz z proboszczem.