Do wypadku doszło we wtorek na wysokości wsi Czacz pod Śmiglem. Kobieta i mężczyzna weszli na jezdnię drogi ekspresowej i zostali przejechani przez nadjeżdżający samochód osobowy. Para zginęła na miejscu.
O najnowszych ustaleniach śledczych mówi Radiu Poznań rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Łukasz Wawrzyniak.
– Byli wiezieni przez osobę, która podjęła się ich przewozu do innej miejscowości. Z relacji osoby, która przewoziła pokrzywdzonych, wiemy, że pokrzywdzony był pod wpływem alkoholu, zachowywał się dosyć agresywnie, zażądał zatrzymania się na trasie, wysiadł z samochodu, przekroczył barierkę, przeszedł na drugi pas jezdni. Tam się położył na jezdni. Pani również wybiegła za mężczyzną i niestety doszło do przejechania tych osób – mówi Łukasz Wawrzyniak.
Wersję kierowcy potwierdzają wyniki zwłok. 39-latek i 38-latka zginęli od wielonarządowych obrażeń powstałych przed ich śmiercią. Ofiary w chwili uderzenia przez auto leżały na jezdni. Śledczy czekają jeszcze na wyniki badań toksykologicznych. To pozwoli potwierdzić czy byli pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Nikt nie usłyszał zarzutów w sprawie. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby kierowca, który podwoził ofiary, miał odpowiedzieć karnie za ich zachowanie.
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 










 
 
