W Niekłaniu Małym w gminie Stąporków trwa spór o budowę nowego wielofunkcyjnego budynku, w którym ma mieścić się się strażnica, bawialnia i siłownia. Strażacy nie wyrażają zgody na rozbiórkę budynku obecnej siedziby OSP. W jego miejscu zaplanowano nową inwestycję.
Jak informuje burmistrz Dorota Łukomska, gmina pozyskała 2,5 mln zł na budowę piętrowego budynku, w którym mieszkańcy mogliby się integrować.
– W budynku ma powstać bawialnia, siłownia i izba pamięci. Znajdzie się tam miejsce również na remizę, która będzie miała większą powierzchnię niż obecna.
Gmina dysponuje jedną działką w Niekłaniu Małym, na której obecnie stoi strażnica, więc konieczne byłoby jej wyburzenie. Jednak na to strażacy nie wyrażają zgody.
Pytani przez Radio Kielce o powody swojej decyzji odmówili komentarza. Swoje zdanie wyrażają w mediach społecznościowych. Uważają, że wyjazdy na sygnale wozem strażackim nie będzie korzystne dla maluchów, które w tym samym budynku mają się bawić i wypoczywać.
Mieszkańcy są podzieleni jeśli chodzi o inwestycję. Część osób uważa, że nie była informowana o tych planach i przychyla się do głosu strażaków, jednak pozostali zabiegają o powstanie nowego miejsca rekreacji i wypoczynku.
Obecnie sołtys Niekłania Iwona Bartosik zbiera podpisy mieszkańców i ich opinie dotyczące nowego budynku. Sama nie chce zabierać głosu publicznie.
Informacja o powstaniu budynku rok temu pojawiła się w gminnym biuletynie, który trafił do skrzynek pocztowych mieszkańców, a sprzeciw strażaków pojawił się dopiero, gdy wyłoniono wykonawcę i oczekiwano na pozwolenie na budowę.
Burmistrz zaznacza, że pod uwagę brana jest też inna lokalizacja budynku, jeżeli mieszkańcy Niekłania nie dojdą do porozumienia.