W miejscowości Jeziorzany w piątek (20 stycznia) auto dostawcze wypadło na zakręcie z drogi i czołowo zderzyło się z autobusem szkolnym, w którym było dziewięcioro dzieci. Troje z nich przewieziono do szpitala. Trafił tam również kierowca dostawczaka.
Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Piasecznie asp. Magdalena Gąsowska wyjaśniła, że ze wstępnych ustaleń wynika, że 24-letni kierowca auta dostawczego zjechał na zakręcie drogi na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z autobusem.
Strażak przekazał, że kierowca dostawczaka był uwięziony w kabinie i został uwolniony przez strażaków. Śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowano go do szpitala.
Jeszcze przed przyjazdem służb dwoje dzieci odebrali rodzice. Później siedmioro zostało przebadanych przez ratowników medycznych, z czego troje karetkami zawieziono do szpitala. Pozostałą czwórkę dzieci też zabrali rodzice.
„Kierowcy autobusu i opiekunce nic się nie stało” – przekazał mł. bryg. Łukasz Darmofalski. Policjantka dodała, że kierowca autobusu był trzeźwy.
Na miejscu pracowało 10 zastępów straży pożarnej, 5 karetek pogotowia, radiowozy policyjne, lądował też śmigłowiec LPR.