W Busku-Zdroju obchody 160. rocznicy wybuchu powstania styczniowego rozpoczęła msza święta w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny.
Po nabożeństwie członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Pułk Żuawów Śmierci” oddali salwę honorową przed tablicą pamiątkową, która w 151. rocznicę powstania styczniowego umieszczona została na ścianie świątyni.
– Tablica została wykonana z brązu, który pochodził ze zdemontowanego pomnika Lenina – przypomniał Robert Osiński, dowódca oddziału Żuawów Śmierci.
– To tablica dla uczczenia patriotycznej postawy mieszkańców Buska, jak również ówczesnego burmistrza Feliksa Jaworskiego, którzy stanęli w szeregach oddziału Mariana Langiewicza oraz księdza Wojciecha Świątkiewicza za udzielenie pomocy powstańcom. On był więziony i represjonowany przez Rosjan – mówił.
Następnie uczestnicy tradycyjnie już przeszli ulicami miasta na cmentarz parafialny, gdzie znajduje się mogiła 25 powstańców z 1863 roku, którzy zginęli w krwawej bitwie pod Grochowiskami. Tam również oddano salwę honorową, a następnie złożono kwiaty i znicze.
W obchodach wzięli udział m.in. harcerze i zuchy z Hufca ZHP Busko-Zdrój, którzy podczas przemarszu z kościoła na cmentarz nieśli pochodnie. Komendant harcmistrz Adam Gadawski zaznaczył, że te uroczystości są niesamowitą lekcją historii i patriotyzmu.
W uroczystości uczestniczyli również przedstawiciele lokalnych władz oraz organizacje kombatanckie. Michał Maroński, zastępca burmistrza mówił, że pamięć o bohaterach, którzy walczyli o Polskę jest najważniejsza. Dodał, że o zrywach narodowych powinno się pamiętać i je upamiętniać.
– O pewnych rzeczach historia stara się zapomnieć, na szczęście w ostatnich latach widzimy ten trend powrotu do pamięci o bohaterach, którzy polegli w różnych powstaniach, w różnej przestrzeni czasowej w obronie Ojczyzny. Takie uroczystości jak dziś powinny być kultywowane – zaznaczył.
„Powstanie styczniowe było najdłużej trwającym i najbardziej masowym polskim zrywem niepodległościowym. …Zadecydowało o trwałym istnieniu naszego kraju na politycznej mapie świata, o naszej silnej tożsamości narodowej i o tym jak postrzegamy i wspieramy walkę o suwerenność toczoną przez inne państwa” – napisał w liście wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak do uczestników obchodów. List odczytał kapitan Tomasz Olszewski, przedstawiciel Wojskowego Centrum Rekrutacji w Busku-Zdroju.