– Dziękuję mojej drużynie za to zwycięstwo. Zagraliśmy w miarę spokojnie, po przerwie mieliśmy trochę problemów, bo kapitalnie bronił bramkarz rywali, ale na koniec i tak wygraliśmy czterema bramkami – podsumował ostatni mecz na mistrzostwach świata, selekcjoner reprezentacji Polski Patryk Rombel.
Na zakończenie mundialu rozgrywanego w Polsce i Szwecji „biało – czerwoni”, którzy nie mieli już żadnych szans na awans do ćwierćfinału, wygrali z niżej notowanym Iranem 26:22 (16:10). Najwięcej bramek dla naszej drużyny – 6 – zdobył Ariel Pietrasiak, który został również uznany MVP tego spotkania.
– Jesteśmy zadowoleni z wygranej. Nadal jestem optymistą patrząc w przyszłość naszej kadry. Na tych mistrzostwach mieliśmy naprawdę wymagające losowanie, drabinka była ciężka, ale jeśli chce się mierzyć w medale, to trzeba walczyć i wygrywać z najlepszymi. Teraz czas na awans na mistrzostwa Europy – podsumował bramkarz reprezentacji Polski i Industrii Kielce Mateusz Kornecki.
– Na pewno możemy być zadowoleni z postawy kibiców, którzy przez całe mistrzostwa spisywali się na medal. Nasze miejsce nie jest medalowe, ale cieszymy się, że mogliśmy dać naszym fanom trochę radości, bo dwa ostatnie mecze zakończyły się naszymi zwycięstwami – ocenił rozgrywający, były zawodnik kieleckiego klubu, Piotr Chrapkowski.
Reprezentacja Polski zakończyła mistrzostwa świata z trzema zwycięstwami i trzema porażkami na koncie i została sklasyfikowana na miejscach 13 – 16.