Policjanci z kieleckiego oddziału prewencji zatrzymali do kontroli 31-letniego kierowcę mitsubishi, którego podejrzewano, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Podczas badania testerem narkotykowym okazało się, że mężczyzna znajduję się pod wpływem marihuany i amfetaminy.
Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli w aucie ponad 280 gramów suszu, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana, około 80 gramów białego proszku, określonego jako amfetamina oraz 23 gramy nieustalonej, zbrylonej substancji. Zabezpieczone narkotyki trafiły do laboratoryjnych badań. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, a także dowód rejestracyjny pojazdu, który jak się okazało, nie posiadał aktualnych badan technicznych.
Jeżeli badania potwierdzą, że zabezpieczone substancje to narkotyki, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Z kolei w piątek pińczowscy policjanci w schowku sprawdzanego pojazdu znaleźli 85 gramów marihuany i 48 gramów amfetaminy. Należały one do 27-letniego właściciela samochodu, który został zatrzymany.
Auto zaparkowane było za jednym ze sklepów w gminie Pińczów. Podczas przeszukania pojazdu, w schowkach znaleziono dwa foliowe woreczki. W jednym znajdował się susz roślinny, w drugim amfetamina. 27-letni mieszkaniec gminy Pińczów został zatrzymany.