Bertus Servaas, prezes VIVE Handball Kielce S.A. chce publicznej dyskusji w sprawie aktualnej sytuacji oraz przyszłości klubu. List otwarty w tej sprawie trafił dziś (środa, 1 lutego) do prezydenta Kielc, Bogdana Wenty oraz przewodniczącego rady miasta, Jarosława Karysia.
Zdaniem Bertusa Servaasa, z uwagi na trudną sytuację klubu oraz szereg niejasnych informacji pojawiających się w przestrzeni publicznej, pojawiła się pilna potrzeba zabrania głosu w tej sprawie przez przedstawicieli klubu. Jego zdaniem, najlepszym miejscem oraz okazją do tego ma być posiedzenie rady miasta.
W opinii Jarosława Karysia, przewodniczącego rady miasta, pismo nie precyzuje kiedy i w jaki sposób miałoby się odbyć takie wystąpienie. Radny twierdzi, że list jest jedynie pretekstem do dalszej dyskusji, dotyczącej sytuacji w klubie.
– Jeśli chodzi o zabranie głosu na sesji, to decyzję podejmuje przewodniczący lub rada miasta. Będę chciał jeszcze porozmawiać z prezesem Bertusem Servaasem na ten temat, doprecyzować szczegóły, by mieć pewność, na której sesji będzie prosił o zabranie głosu. Wiem, że niezależnie od tego pisma klub chce podjąć ze mną dyskusję na temat przyszłości klubu. Takie spotkania z pewnością się odbędą – mówi.
Przewodniczący jest przekonany, że miasto nie zostawi klubu bez wsparcia. Jednak skala pomocy ma być uzależniona od kondycji samorządu.
– Można się też zastanowić czy wystąpienie podczas sesji rady miasta jest dobrym wstępem do rozmów o przyszłości klubu. Wydaje mi się, że jest to pewien sposób na rozpropagowanie pewnego problemu. Boję się, żeby nie było to zaognienie konfliktu. Intencje władz klubu nie do końca są dla mnie jasne w tym zakresie – dodaje Jarosław Karyś.
Rzecznik prezydenta Kielc, Marcin Janucha stwierdził jedynie, że Bogdan Wenta nie zamierza odnosić się do treści pisma dlatego, że już zabierał w tej sprawie głos oficjalnie oraz korespondując z prezesem Vive. Rzecznik podkreśla przy tym, że decyzja o tym, czy prezes klubu lub jego przedstawiciele zabiorą głos na forum sesji rady miasta zależy wyłącznie od decyzji przewodniczącego rady miasta.