Mieszkańcy ul. Posłowickiej w Kielcach protestują przeciwko budowie w pobliżu ich domów stacji bazowej telefonii komórkowej. Boją się, że maszt z wieloma antenami będzie szkodliwy dla ludzi i środowiska. O tym, czy uda się zmienić lokalizację, albo odstąpić od inwestycji rozmawialiśmy w środę (1 luty) w audycji „Interwencja”.
Spółka P4 operator sieci PLAY zamierza na ul. Posłowickiej wybudować maszt telefonii komórkowej działający w technologii 5G. Planowana inwestycja będzie się składała z wieży telekomunikacyjnej o wysokości 57 metrów oraz systemu 11 anten. Mieszkańcy obawiają się, że nadajnik będzie szkodził ich zdrowiu. Argumentowali, że instalacja o tak dużej mocy będzie niekorzystnie oddziaływała na środowisko emitując szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne. Niektórzy mają rozruszniki serca i nie wiedzą, jak będzie to oddziaływało na ich zdrowie.
Spółka P4 zapewnia, że stacja komórkowa będzie bezpieczna dla ludzi. W przesłanym przez spółkę oświadczeniu czytamy, że „zgodnie z obowiązującymi przepisami, bezpośrednio przed jej komercyjnym uruchomieniem, będzie podlegała obowiązkowym pomiarom pola elektromagnetycznego (PEM) w miejscach dostępnych dla ludności” (całość oświadczenia publikujemy).
Mieszkańcy boją się, że w momencie oddawania inwestycji wszystko będzie zgodnie z normami, jednak w trakcie eksploatacji moc nadajników będzie zwiększana i nikt nie będzie miał nad tym kontroli.
Zdaniem ludzi mieszkających na Posłowickiej ogromna konstrukcja byłaby posadowiona zbyt blisko ich domów. Najbliższe zabudowania znajdują się zaledwie 120 metrów od mogącego tam powstać masztu. Licznie przybyli na „Interwencję” mieszkańcy argumentowali, że wielkie inwestycje powstrzymywały siedliska ptaków, a dobro ludzi powinno być najważniejsze.
Zdaniem spółki P4 budowa masztu znacząco poprawi dostęp do usług szybkiego Internetu na obszarze pomiędzy ul Księdza Piotra Ściegiennego, ul. Chorzowską, na terenie Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego oraz w okolicach kopalni „Trzuskawica”.
Mieszkańcy mają żal do władz Kielc, że o planowanej inwestycji nie zostali w odpowiedni sposób i we właściwym czasie poinformowani. Dowiedzieli się o planowanej budowie zaledwie kilka dni temu.
Prace nad budową stacji są jednak coraz bardziej zaawansowane. Spółka P4 realizuje to jako inwestycję celu publicznego, a to specjalny rodzaj przedsięwzięcia. Obecnie jest na etapie uzyskiwania pozwoleń dla jej realizacji. Na początku stycznia uzyskała pozytywną decyzją o ustaleniu lokalizacji, obecnie szykuje się do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę.
Jak poinformował Marcin Januchta, rzecznik Urzędu Miasta w Kielcach, przepisy prawa wyraźnie mówią, że nie można odmówić takiej inwestycji jeśli wszystkie przepisy będą spełnione. Jest to bowiem inwestycja celu publicznego. To szczególna kategoria inwestycji, wśród których są m.in. drogi publiczne, linii energetyczne, czy infrastruktura służąca zaopatrzeniu ludności w wodę. W przypadku stacji bazowych celem publicznym jest zapewnienie ludziom łączności.
Mieszkańcy ul. Posłowickiej odwołali się od decyzji urzędu miasta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego argumentując, że nie zostali w jasny i transparentny sposób poinformowani o tak strategicznie, mającej tak duże oddziaływanie na okolicę decyzji. Sprawa nie jest jednak przesądzona. Podobne inwestycja udało się zablokować w wielu miejscach i wytrwałość, więc determinacja zaangażowanych w to osób może spowodować zmianę lokalizacji.
Oświadczenie P4 sp. z o.o. operatora sieci PLAY
W ramach swojej działalności operacyjnej P4 sp. z o.o. (operator sieci PLAY) prowadzi w trybie ciągłym wiele inwestycji infrastrukturalnych na terenie całego kraju, w tym także w województwie świętokrzyskim.
Wszystkie stacje bazowe telefonii komórkowej, w myśl obowiązujących przepisów (ustawa o gospodarce nieruchomościami), zaliczane są do tzw. inwestycji celu publicznego. Jest to szczególna kategoria inwestycji realizujących określoną funkcję społeczną, do których należą obok infrastruktury telekomunikacyjnej m.in. takie obiekty jak drogi publiczne, linii energetyczne, czy infrastruktura służąca zaopatrzeniu ludności w wodę. W przypadku stacji bazowych ich cel publiczny wynika przede wszystkim z podstawowej funkcji jakie realizują, a więc zapewnienia łączności, w tym dostępu do tak podstawowych usług jak łączność głosowa, SMS/MMS, dostęp do internetu, możliwość realizacji połączeń na numery alarmowe czy lokalizacja w sytuacjach alarmowych. Każda funkcjonująca stacja bazowa zapewnia dostęp do tego rodzaju usług nawet kilku tysiącom unikalnych użytkowników dziennie, którzy znajdą się w jej zasięgu.
Wybór miejsca każdej nowej inwestycji poprzedzony jest szczegółowym procesem analizy, uwzględniającym wiele czynników m.in. pomiary jakości sygnału wykonywane w terenie, obciążenie sieci, zgłoszenia klientów dotyczące jakości usług, uwarunkowania terenu, czy wreszcie dostosowanie lokalizacji do siatki już istniejących stacji bazowych.
Jeśli chodzi o stację bazową w okolicach ul. Posłowickiej w Kielcach, to jest ona na etapie uzyskiwania wszystkich niezbędnych pozwoleń dla realizacji tego rodzaju inwestycji – na początku stycznia uzyskaliśmy pozytywną decyzją o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, aktualnie szykujemy się do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. Po uruchomieniu stacja znacząco poprawi niezbędny zasięg w okolicy umożliwiając m.in. dostęp do usług szybkiego internetu na obszarze pomiędzy ulicami Księdza Piotra Ściegiennego na wschodzie i Chorzowską na zachodzie oraz na terenie Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego na północy i kopalni „Trzuskawica” na południu. W Polsce funkcjonuje obecnie kilkadziesiąt tysięcy stacji bazowych telefonii komórkowej, więc nie jest to inwestycja, która w żaden sposób się wyróżnia.
Stacja ta, tak jak każda inna, zgodnie z obowiązującymi przepisami, bezpośrednio przed jej komercyjnym uruchomieniem, będzie podlegała obowiązkowym pomiarom pola elektromagnetycznego (PEM) w miejscach dostępnych dla ludności realizowanym przez laboratorium akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji. Raport z takich pomiarów pola elektromagnetycznego stanowi obowiązkowy element zgłoszenia stacji bazowej do organu ochrony środowiska i jedynie w przypadku spełnienia wszystkich obowiązujących norm możliwe jest jej uruchomienie.
Jeśli chodzi o obowiązujące w Polsce normy PEM dla stacji bazowych wynikają z rozporządzenia Ministra Zdrowia i są takie same jak w większości państw europejskich i świata. Oparte są one o zalecenie Rady Europejskiej 1999/519/EC oraz wytyczne ICNIRP (Międzynarodowa Komisja ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym), zaktualizowane w 2020 r. Co istotne, normy te muszą być bezwzględnie dotrzymane we wszystkich miejscach dostępnych dla ludności, co jest sprawdzane właśnie w ramach pomiarów realizowanych obowiązkowo dla każdej stacji bazowej przez laboratoria akredytowane, a także może być zawsze przedmiotem kontroli w ramach pomiarów prowadzonych przez uprawnione organy państwowe.
Raport z przeprowadzonych pomiarów PEM dla planowanej stacji bazowej będzie także publicznie dostępny dla każdego w ogólnopolskiej bazie danych SI2PEM.gov.pl. Wyniki prowadzonych w Polsce pomiarów jednoznacznie wskazują na dotrzymywanie przez operatorów sieci ruchomych obowiązujących limitów PEM. Wg danych zawartych w SI2PEM.gov.pl (https://si2pem.gov.pl/stats/) średnia wartość PEM z pomiarów dla stacji bazowych wynosi poniżej 2 V/m przy obowiązujących normach wynikających z rozporządzenia Ministra Zdrowia do 28-61 V/m, a więc jest znacząco poniżej bezpiecznych limitów wynikających z rozporządzenia Ministra Zdrowia.
Zwracamy również uwagę, że wyniki niedawno opublikowanych badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie nie potwierdzają wpływu sąsiedztwa stacji bazowych na ceny nieruchomości mieszkaniowych (https://nafalinauki.pl/aktualnosci/badanie-uek-stacje-bazowe-nie-wplywaja-na-wartosc-okolicznych-nieruchomosci/).
Michał Ciach
Ekspert ds. Public Affairs