Jewgienij Szykawka, który w niedzielnym meczu przeciwko Legii w Warszawie zdobył dwie bramki, wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce Korony. Potwierdził to na piątkowej konferencji prasowej trener kielczan Kamil Kuzera.
39–letni szkoleniowiec nie wyklucza jednak, że w poniedziałkowym starciu z Cracovią, na murawę wybiegnie dwóch napastników.
– Na tę chwilę wygląda na to tak, że Jewgienij wybiegnie na boisko. Mam jednak w głowie jeszcze jedno rozwiązanie. Przed nami trening taktyczny, który zakończymy grą wewnętrzną i przećwiczymy sobie dwa warianty. Jeden z nich zakłada to, że być może na mecz z Cracovią, wyjedziemy z dwoma napastnikami – stwierdził Kamil Kuzera.
Drugi z kieleckich napastników Bartosz Śpiączka nie strzelił gola od 662 minut. Ostatni raz pokonał bramkarza rywali w spotkaniu 7. kolejki z Radomiakiem w Radomiu.
– Rozmawiałem wczoraj z Bartkiem w cztery oczy, widzę u niego ogromną chęć i odpowiedzialność, którą czuje na sobie. Był sprowadzany do Korony jako piłkarz z odpowiednimi liczbami, zdobywający bramki, natomiast teraz lekko się „zaciął”. Musi wyczyścić głowę, skoncentrować się, myśleć pozytywnie i robić swoje. Ja wciąż wierzę w Bartka – dodał trener „żółto–czerwonych”.
W meczu 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy ostatnia w tabeli Korona zmierzy się w poniedziałek na „Suzuki Arenie” z Cracovią. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19 i w całości będzie transmitowane na antenie Radia Kielce. Relacja tekstowa dostępna będzie na radiokielce.pl.