Bardzo trudne warunki jazdy panują na drogach w regionie świętokrzyskim. Intensywne opady śniegu sprawiły, że na trasy wyjechały pługi i piaskarki. Jednak wielu kierowców alarmuje, że drogi są białe.
Dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach informuje, że nawierzchnia na większości dróg krajowych jest oczyszczona ze śniegu.
– Błoto pośniegowe występuje na terenie oddziału drogowego w Jacentowie. Na drogach pracują obecnie 42 jednostki z centrum zimowego utrzymania dróg. Do tej pory wykonano 52 kursy – wylicza.
Z kolei Krzysztof Podraza, ze Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach informuje, że na terenie obwodu nr 1 w Zgórsku pracuje łącznie sześć pojazdów, w tym pięć pługopiaskarek.
– Sprzęt wyjechał na drogi po godz. 14.00. Drogi są na bieżąco odśnieżane. Utrudnienia występują obecnie na drodze numer 766, w Morawicy w kierunku Pińczowa. Stoją tam dwa tiry, które czekają na przyjazd piaskarki – dodaje.
W Kielcach za stan utrzymania dróg odpowiada Zieleń Miejska. Renata Gruszczyńska, prezes miejskiej instytucji twierdzi, że sytuacja jest pod kontrolą. Miasto patrolują obecnie wszystkie 24 pługopiaskarki, używane przez firmę.
– Od godz. 13.00 Miejski Zarząd Dróg zarządził akcję patrolową kieleckich ulic. Około godz. 14.00 w związku z nasileniem się opadów śniegu na drogi wyjechały wszystkie nasze pojazdy odśnieżające – mówi.
– Kielce są podzielone na trzy strefy: A, B, C. W pierwszej kolejności odśnieżane są drogi w strefie A, czyli w ścisłym centrum. Następnie ulice okalające śródmieście, strefa B. Na końcu zajmujemy się obrzeżami miasta czyli strefą C. Na razie nie mamy sygnałów, by którakolwiek ulica była nieprzejezdna – wyjaśnia.
Renta Gruszczyńska dodaje, że Zieleń Miejska jest zobowiązana do odśnieżenia ulic miasta w ciągu czterech godzin po ustaniu opadów.