W Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach zorganizowano pierwszy dzień castingu do fabularnego filmu historycznego, do którego zdjęcia powstaną w naszym regionie. Na apel organizatorów odpowiedziały prawdziwe tłumy.
Pani Monika towarzyszyła córce Natalii: – Córka interesuje się teatrem, od najmłodszych lat jest w kółku teatralnym, stąd pomysł, żeby rozwijać dalej tę pasję – tłumaczyła.
Pan Tomasz przyszedł się sprawdzić: – Chciałem sprawdzić, czy może mam jakiś talent aktorski, spróbować swoich sił. Nie wiem, co mnie czeka, bo nigdy nie byłem na żadnym castingu – przyznał.
Z kolei Dominia Bierońska ma już doświadczenie w pracy przed kamerą: – W sumie od 16. roku życia gram w różnych filmach, serialach, m.in. w „Szkole”, „Szpitalu”, „19+”, „Papuszy”. To jest super doświadczenie. Dla mnie, jako młodej osoby była to okazja, żeby się rozwinąć, nabrać pewności siebie, odwagi, żeby nauczyć się otwartości. Mam nadzieję, że uda mi się dostać do tego filmu – powiedziała.
Nad castingiem czuwa Natalia Wojda wspólnie z Agencją Castingową Kamed Studio. Wyjaśniła, że poszukuje osób w wieku od 6 do 75 lat: – O naturalnym wyglądzie, bez tatuaży i widocznych zmian kosmetycznych, czy też nienaturalnych kolorów włosów, piercingu twarzy czyli efektów, które nie będą nam się wpisywać w epokę, którą będziemy odtwarzać – podkreśliła.
Uczestnicy powinni przyjść bez makijażu, bez spiętych włosów, w wygodnym stroju, pokazującym sylwetkę.
Zatrudnienie na planie może znaleźć nawet kilkaset osób. Natalia Wojda powiedziała, że każda rola będzie ważna.
– Specyfika naszego projektu polega na tym, że każdy ze statystów zatrudnionych przy filmie będzie miał swoją historię. Zależy mi na tym, żeby życie wsi, którą chcemy stworzyć, było jak najbardziej zbliżone do rzeczywistości. Zatem można uznać, że statysta będzie miał tyle pracy, co każdy aktor na planie, dlatego że dla każdego chciałabym wymyśleć historię, która będzie żyła w tym drugim planie – tłumaczyła.
Jedną z pierwszych osób, które spotkały się z ekipą castingową była Maria Berner-Pierścińska. Uspakajała pozostałych uczestników.
– Trzeba podać swoje dane, powiedzieć dlaczego się przyszło na casting, zrobili kilka zdjęć – ujęcia z różnych stron. Ogólnie było bardzo sympatycznie – powiedziała. Dodała, że ją na casting przywiodła ciekawość. – Jeszcze tylko nie byłam na castingu, nie wiedziałam, jak on wygląda. Już teraz wiem, a pani powiedziała, że spotkamy się na planie – zaznaczyła.
Natalia Wojda wyjaśniła jednak, że na ostateczne decyzje trzeba poczekać.
– Obserwuję wszystko, skrupulatnie notuję i w czasie tygodnia-dwóch odezwiemy się do uczestników, czy będą z nami na planie, czy niestety nie tym razem – powiedziała.
Casting w Wojewódzkim Domu Kultury potrwa do godz. 18.00. Kto w sobotę nie będzie mógł na niego dotrzeć, może zgłosić się w niedzielę do Centrum Kultury i Sportu w Chęcinach, w godz. 10.00-18.00.
Film, do którego kompletowana jest obsada będzie prequelem jednej z najlepszych komedii w historii polskiego kina. Zdęcia będą powstawały między innymi w Parku Etnograficznym w Tokarni.