Rodzina z Rdzawki straciła dach nad głową. Stary, drewniany budynek nie wytrzymał ilości śniegu. Rodzina musiała opuścić dom i szukać schronienia wśród bliskich.
W Tatrach bez zmian – wciąż bardzo trudne warunki – informuje Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Na szlakach leży gruba warstwa śniegu, wieje silny wiatr, jest czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Od wczoraj obowiązuje całkowity zakaz wychodzenia w Tatry. Jak mówi dyżurny ratownik TOPR, turyści raczej stosują się do zakazu.
Po słowackiej stronie Tatr – wichura w Niżnych Tatrach. Na górze Chopok wczoraj wiatr wiał z prędkością ponad stu dwudziestu km na godzinę – podały słowackie służby meteorologiczne. Orkan i opady śniegu ograniczały widoczność prawie do zera. Na autostradzie D1, która prowadzi wzdłuż Tatr, zderzyło się w sobotę 30 samochodów – droga została zamknięta w okolicy Popradu.
Śnieg i wiatr zmusiły słowackie Górskie Pogotowie Ratunkowe do zamknięcia stacji narciarskich w Niżnych i Wysokich Tatrach oraz w Małej i Wielkiej Fatrze.