Piotr Żyła zajął siódme miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Willingen. Wygrał Norweg Halvor Egner Granerud, który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej.
Najdłuższą serię konkursów ukończonych w najlepszej trójce miał Fin Janne Ahonen, który w sezonie 2004/05 plasował się w niej w 13 kolejnych zawodach.
Granerud po raz czwarty w karierze wygrał w Willingen. Dwa pierwsze triumfy zanotował w 2021 roku, a kolejny w sobotę. Nikomu innemu na Muehlenkopfschanze nie udało się wygrywać tak często. Trzy zwycięstwa odnieśli Kamil Stoch i Japończyk Noriaki Kasai.
Biało-czerwoni tym razem byli tłem dla najlepszych. Poza Żyłą w drugiej serii zaprezentowało się jeszcze dwóch Polaków. Na 17. miejscu uplasował się Dawid Kubacki, a na 25. Aleksander Zniszczoł.
Po pierwszej serii odpadli 39. Paweł Wąsek i 48. Jakub Wolny.
Kamil Stoch nie przebrnął kwalifikacji. Trener Thomas Thurnbichler poinformował przed kamerą Eurosportu, że trzykrotny mistrz olimpijski nie pojedzie na zawody do Lake Placid w USA, które zaplanowano na kolejny weekend.
„Postaram się poprawić, ale jest ciężko. Przyznaję, że ta sytuacja mnie dobija” – przyznał Stoch, który podkreślił, że interesuje go tylko walka z najlepszymi.
Po raz pierwszy w tym sezonie w konkursie wystąpił Simon Ammann. 41-letni Szwajcar, który w dorobku ma cztery złote medale igrzysk, zajął 28. miejsce.
W klasyfikacji generalnej PŚ Granerud wyprzedza drugiego Kubackiego o 238 punktów. Trzeci Anze Lanisek ma 433 pkt straty.
W Pucharze Narodów Polska jest trzecia – za Austrią i Norwegią.