Nadciągający niż przyniesie nową falę opadów i… cieplejsze powietrze. Niestety już kolejne tygodnie nie będą należały do ciepłych.
Pogodę pod koniec tygodnia będzie kształtował aktywny niż z frontami atmosferycznymi, przemieszczający się znad północnego zachodu na wschód i południowy wschód kraju. Przyniesie on porywisty wiatr, duże zachmurzenie i opady śniegu, deszczu ze śniegiem i deszczu. Lokalnie także opady marznące. W nocy nadal będzie mroźno, zwłaszcza na południu Polski.
W sobotę (11 lutego) zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Na wschodzie opady śniegu i deszczu ze śniegiem, na pozostałym obszarze deszczu. Lokalnie możliwy marznący deszcz lub mżawka powodujące gołoledź. Temperatura maksymalna od -2 st. C w rejonach podgórskich Karpat, około 3 st. C w centrum, do 8 st. C na Nizinie Szczecińskiej. Wiatr na ogół umiarkowany, na wybrzeżu początkowo silny i bardzo silny, do 60 km/h, w całym kraju porywisty, zachodni i północno-zachodni. Na wybrzeżu i w Sudetach porywy wiatru do 90 km/h, w Karpatach do 85 km/h. W górach lokalnie zawieje i zamiecie śnieżne.
Według synoptyków IMGW-PIB nadchodzący tydzień ma być cieplejszy niż zwykle w latach 2004-2020. Co później? Trochę chłodniejsze niż zwykle trzy tygodnie marca.