Były piruety i szybka jazda, a także upadki, ale przede wszystkim dobra zabawa. Miłośnicy łyżwiarskiego szaleństwa szusowali na kieleckim Stadionie.
Lodowisko w ostatni dzień ferii przeżyło prawdziwe oblężenie. Na tafli było dość tłoczno, ale nie przeszkadzało to zarówno amatorom, jak i profesjonalistom łyżwiarstwa.
Pani Justyna wraz z córką specjalnie przyjechała, by skorzystać z ostatniego dnia wolnego i aktywnie pożegnać ferie.
– Super się jeździ po tym lodowisku. Jest dość tłoczno, w głośnikach muzyka, ale panuje tutaj fajna, życzliwa atmosfera. Ja jeżdżę na rolkach, więc zdecydowanie jest mi łatwiej, ale chciałam pokazać mojej córce, że to naprawdę fajny sport – dodała
Z kolei Agnieszka uważa, że jazda na łyżwach uczy koordynacji ruchów, dotlenia mózg, poprawia kondycję, sylwetkę, a przede wszystkim humor. – Wraz ze znajomymi postanowiliśmy spędzić ostatni dzień ferii na lodowisku. To fajna opcja, która jest w zasięgu ręki. Aktywny wypoczynek i totalny relaks – dodała.
Najbliższa dłuższa przerwa od zajęć lekcyjnych czeka uczniów i studentów wraz z wielkanocną przerwą świąteczną, która w tym roku rozpocznie się 6 kwietnia, a zakończy 11 kwietnia.