Straż Miejska zamieściła na swojej stronie drastyczne zdjęcie obrażeń, które odniósł jeden z jej funkcjonariuszy podczas obezwładniania w sobotnią noc pijanego mężczyzny. Zatrzymany ugryzł strażnika w łydkę tak mocno, że pozostawił odcisk swojej szczęki w formie krwawej wybroczyny.
„W trakcie interwencji do strażników podszedł nietrzeźwy mężczyzna, który zachowywał się agresywnie i wulgarnie zaczął obrażać funkcjonariuszy. Jego agresja wzmogła się, gdy strażnicy poprosili go o dokumenty” – zrelacjonowały przebieg wydarzeń służby prasowe SM. Dodając, że patrol ostrzegł mężczyznę o możliwości zastosowania środków przymusu bezpośredniego, ale nie zrobiło to na nim wrażenia – nadal był wulgarny i wymachiwał rękami.
Strażnicy obezwładnili mężczyznę. Wezwali też patrol policji, który zdecydował o przewiezieniu zatrzymanego do komisariatu. Niestety, w tym momencie doszło do aktu przemocy.
„Podczas umieszczania agresora w radiowozie jeden ze strażników został przez niego boleśnie ugryziony w łydkę” – przekazała Straż Miejska. Komunikat w tej sprawie zilustrowano zdjęciem łydki funkcjonariusza i krwawego odcisku szczęki agresora.
Straż Miejska poinformowała też, że odpowie on nie tylko za znieważenie, ale i za naruszenie nietykalności funkcjonariusza.