Mężczyzna, który w nocy w sobotę na niedzielę (25/26 lutego) jechał pod prąd tunelem na Zakopiance był pijany. Po spowodowaniu kolizji z urządzeniami technicznymi został zatrzymany przez policję.
Prokurator zdecyduje o zarzutach dla 57-latka. Oprócz jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości brany jest również pod uwagę zarzut sprowadza bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do ośmiu lat więzienia.