– Mamy ogromne wsparcie w naszych kibicach – podkreśla trener piłkarzy Korony Kamil Kuzera. Kielczanie w rundzie wiosennej PKO BP Ekstraklasy rozegrali przed własną publicznością trzy mecze i wszystkie wygrali. Pokonali kolejno Cracovię 2:1, Lechię Gdańsk 1:0 i Wisłę Płock 1:0.
– Nie jesteśmy w łatwym momencie, ale nie słyszałem negatywnych komentarzy, mimo że nie wszystko nam się udaje. Wychodząc na nasz stadion czujemy wsparcie wszystkich kibiców. Wiadomo, że częścią wiodącą jest tzw. młyn, ale w innych sektorach, z każdym meczem przybywa ludzi. Przed nami jest historyczne spotkanie (red. z Radomiakiem) i mam nadzieję, że zapełnimy trybuny. Powoli zaczynamy naszą grą równać do poziomu naszych kibiców. Oczekuję, że wciąż będziemy się nawzajem wspierać. Pokażemy całej Polsce, że chcemy tej ekstraklasy i zrobimy wszystko, żeby ją dla Kielc obronić – stwierdził Kamil Kuzera.
W rundzie jesiennej PKO BP Ekstraklasy kielczanie wygrali przed własną publicznością tylko ze Śląskiem Wrocław (3:1). Później zanotowali serię sześciu spotkań bez zwycięstwa, a pięć z nich kończyło się porażkami.
W poprzednim sezonie „żółto-czerwoni”, prowadzeni przez trenera Dominika Nowaka, odnieśli na „Suzuki Arenie” cztery zwycięstwa z rzędu. W Fortuna 1 Lidze pokonali kolejno Skrę Częstochowa (2:0), Puszczę Niepołomice (3:1), GKS Jastrzębie (2:1) i ŁKS Łódź (1:0).
Korona będzie miała szansa na wyrównanie tej serii już w najbliższą sobotę. Podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się przed własną publicznością z Radomiakiem Radom. Będzie to historyczne, pierwsze spotkanie obu zespołów w ekstraklasie w Kielcach.