W Sądzie Rejonowym w Kielcach trwa proces Aliny Z-Sz., prezes Zarządu Okręgu Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Kielcach oraz szefowej komisji rewizyjnej Beaty L. Odpowiadają za fałszywe oskarżenie zmarłej kombatantki Józefy Życińskiej ps. „Zośka”.
Chodzi o pismo, które oskarżone w 2018 roku skierowały do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. W dokumencie zawiadomiły o możliwości popełnienia przestępstwa przez Józefę Życińską. Miało polegać m.in. na dopuszczeniu się oszustw w celu uzyskania odznaczeń państwowych i stopni wojskowych oraz narażenia prezydenta RP na utratę zaufania publicznego.
Na dzisiejszej rozprawie zeznawała między innymi córka zmarłej kombatantki, która podkreśliła, że jej matka nigdy nie dopuściłaby się takich rzeczy.
– Mama nie mogła popełnić takich fałszerstw. To jest oskarżenie. Wszystkie odznaczenia państwowe idą odpowiednią drogą, a prezydent, czyli najwyższa władza decyduje – mówiła przed sądem.
Kolejna rozprawa odbędzie się 25 kwietnia.
Józefa Życińska zmarła w 2018 roku. Została odznaczona m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. „Zośka” służyła w oddziale Jana Piwnika „Ponurego”. Przez 68 lat poszukiwała grobu swego zamordowanego przez komunistów męża. Szczątki Aleksandra Życińskiego „Wilczura” zostały znalezione w 2016 roku, w miejscu straceń w Zgórsku koło Kielc i ponownie pochowane na cmentarzu w Bliżynie.