Do 10 lat więzienia grozi 32-latkowi, który nie zatrzymał się do kontroli, a podczas ucieczki uderzył autem w radiowóz, był agresywny i groził policjantom przedmiotem przypominającym broń – poinformował w środę (15 marca) rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
We wtorek (14 marca br.) sąd zdecydował o zastosowaniu wobec 32-latka tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
W sobotę (11 marca br.) policjanci we wsi Grabice w gm. Gubin próbowali zatrzymać do kontroli audi. Jego kierowca widząc ich zawrócił i ignorując sygnały nadawane z jadącego za nim nieoznakowanego radiowozu kontynuował jazdę. Podczas pościgu inny nieoznakowany radiowóz zablokował drogę audi.
„Kierowca nie zwalniając uderzył w policyjny pojazd, a następnie zatrzymał się. Policjanci dobiegli do auta i usiłowali wyciągnąć z niego kierującego, który trzymając w ręku przedmiot przypominający broń, kierował go w stronę funkcjonariuszy i groził jego użyciem. Przedmiot ten został mu wytrącony” – zrelacjonował Maludy.
Mężczyzna nie chcąc poddać się zatrzymaniu, wyrywał się i szarpał. W pewnym momencie włączył wsteczny bieg i zaczął cofać wraz z interweniującymi wobec niego policjantami, uderzając w drzewo. Jeden z policjantów w trakcie jak auto jechało do tyłu zaciągnął hamulec ręczny i wyrwał kluczyki ze stacyjki.
W trakcie obezwładniania mężczyzna nadal był agresywny wobec policjantów, znieważając ich, szarpiąc, kopiąc i uderzając. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 32-latek był w stanie po użyciu alkoholu. Mężczyzna jest dobrze znany gubińskim policjantom.