Cieplejsza aura za oknem sprawia, że warto zastanowić się nad wymianą opon z zimowych na letnie. W kieleckich zakładach wulkanizacyjnych, jak na razie można to zrobić bez kolejki. Dotychczas na wymianę opon decydują się nieliczni kierowcy.
Wiesław Kobiec z serwisu przy ulicy Warszawskiej wyjaśnia, że najlepszym momentem na wymianę ogumienia jest sytuacja, kiedy temperatura w dzień i w nocy przekracza siedem stopni Celsjusza. Ekspert zaznacza, że wymiana opon to przede wszystkim inwestycja w bezpieczeństwo.
– Opona zimowa ma zupełnie inny bieżnik, jest inaczej skonstruowana. Decydującym czynnikiem jest także skład mieszkanki. W przypadku opon zimowych jest on miękki, co wpływa na szybsze ścieranie w przypadku wysokich temperatur oraz mniejszą przyczepność. Z kolei w ogumieniu letnim zastosowane są mieszanki przystosowane do wysokich temperatur, zupełnie inna jest także technologia wykonywania takich opon – wyjaśnia.
Wiesław Kobiec zaznacza, że w ostatnich latach dużym zainteresowaniem cieszą się także opony uniwersalne, wielosezonowe. Jak dodaje, to rozwiązanie, które sprawdza się przede wszystkim w małych autach miejskich.
– W przypadku samochodów z większą mocą silnika, konieczne jest zastosowanie opon letnich i zimowych – zaznacza.
Ekspert podkreśla, że teoretycznie wymiana opon we własnym zakresie jest możliwa. Należy jednak pamiętać o pewnych warunkach.
– Opony przynajmniej raz w sezonie należy wyważyć. Wątpię, aby ktoś w domu miał wyważarkę i mógł zrobić to samodzielnie. Dlatego, jeżeli traktujemy poważnie swoje auto, a także komfort i bezpieczeństwo podróżowania, należy udać się do wulkanizatora, aby zadbać o właściwe wyważenie i geometrę kół – dodaje.
Za wymianę opon z letnich na zimowe zapłacimy w tym roku od 120 zł.