Federacja Młodych Socjaldemokratów apeluje do ministra edukacji w sprawie matur poprawkowych. Działacze lewicy sprzeciwiają się obowiązkowi przystępowania do egzaminów ustnych przez ubiegłorocznych abiturientów, którzy będą chcieli poprawić wyniki swojego egzaminu.
Jak wyjaśnia Sebastian Gaweł, sekretarz Federacji Młodych Socjaldemokratów w województwie świętokrzyskim, w okresie pandemii COVID-19, w latach 2020-2022 uczniowie nie musieli przystępować do matur ustnych, które decyzją ministerstwa były zawieszone. Tymczasem, egzamin dojrzałości w 2023 roku, zostanie przeprowadzony na starych zasadach z obowiązkowym egzaminem ustnym także dla osób piszących poprawki.
– Ten problem nie jest jednostkowy, tylko masowy. Dotyczy około 20 tys. osób, które nie zdały jednego obowiązkowego przedmiotu. Dlatego wystosowaliśmy apel do ministerstwa i zorganizowaliśmy petycję- online aby zobrazować skalę problemu. Liczymy na to, że ta petycja przyczyni się do zmiany stanowiska ministra Czarnka – dodaje.
Przedstawiciele Federacji Młodych Socjaldemokratów już październiku ubiegłego roku apelowali do ministra edukacji i nauki o zrezygnowanie z obowiązku przystępowania do egzaminów ustnych, osób chcących poprawić wyniki egzaminu dojrzałości. Propozycja spotkała się z odmową ze strony ministerstwa.