Aktor Piotr Cyrwus był gościem drugiej odsłony „Podwieczorku u Starostów”. Wspólnie z gospodarzem spotkania Andrzejem Pieczyńskim przypomnieli fragmenty dzieł Witolda Gombrowicza i Aleksandra Fredry.
Andrzej Pieczyński zaproponował widzom niecodzienne spotkanie z literaturą. Choć dzieła były czytane, to nie zabrakło artystycznej interpretacji. – Zawsze warto jest zobaczyć obraz, warto sobie wyobrazić rekwizyt, warto pomyśleć nad dźwiękiem, nad klimatem. To nie jest tylko filologiczny rozkład semantyczny – mówił aktor.
Inscenizowane czytanie
Pierwsza część wieczoru była spotkaniem z twórczością Witolda Gombrowicza. Andrzej Pieczyński zwrócił uwagę na twórczość tego pisarza. – Gombrowicz to wielka literatura i dwa skrajne jego dzieła, czyli pierwsza „Ferdydurke” i końcowe dzieło, czyli „Kosmos”. Utwór, który jest bogaty w treść, jest takim zbiorem myśli, które ogromnie zastanawiają. Z pozoru to kryminalna historyjka, ale za tym się kryje naprawdę wielka literatura – podkreślił.
W przywołaniu wybranych scen pomagał zaproszony gość, czyli Piotr Cyrwus, który grał m.in. u Andrzeja Wajdy, Stevena Spielberga, czy Kazimierza Kutza, choć wiele osób kojarzy go z serialu telewizyjnego. Przyznał, że zainteresowało go to artystyczne spotkanie.
– Andrzej już się zamachiwał na mnie parę razy, ale ze względu na nasze terminy i to, że mieszkamy w różnych miejscach trudno było nam się spotkać. Teraz się udało, ale przede wszystkim zainteresował mnie temat, czyli Gombrowicz. To też jest takie nietypowe czytanie, trochę inscenizowane, jak to mówię: dokładamy „aktorki” do czytania – żartował.
Piotr Cyrwus powiedział, że Gombrowicz jest bliski jego sercu. Wspominał, że grał w spektaklu telewizyjnym „Ferdydurke”. Wcielał się w parobka Walka. – To była pierwsza taka ważna rola, pierwszego Walka w Polsce, bo w mojej biografii zagrałem wszystkich Walków – i u Różewicza, i u Gombrowicza – powiedział.
Publiczność usłyszała również pierwszy fragment „Zemsty”. To ukłon w stronę Roku Aleksandra Fredry. Sejm ustanowił go patronem 2023 roku.
Widzowie wypełnili wszystkie miejsca. W wydarzeniu udział wzięli m.in. Agata i Mariusz Rogala – Jestem w Teatrze Ciut Frapującym z Pińczowa i nawiązaliśmy współpracę z Andrzejem Pieczyńskim, dlatego z chęcią przyjeżdżamy na jego przedstawienia – mówił Mariusz Rogala.
Organizatorami wydarzenia byli burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne w Podzamczu oraz Centrum Kultury i Sportu w Chęcinach.
Krzysztof Ołownia, dyrektor RCNT cieszył się, że po raz drugi mógł gościć osoby zainteresowanie sztuką. – Te przestrzenie zaczynają wreszcie żyć po tym trudnym okresie pandemii. Mam nadzieję, że organizacja tego typu wydarzeń przyczyni się w sposób wymierny do budowania pozytywnego wizerunku, który pozwoli nam wyjątkowość tego miejsca zaznaczyć go na mapie atrakcji w naszym województwie – mówił.
Chwiał współpracę z twórcami „Podwieczorku” – Katarzyną Gocał i Andrzejem Pieczyńskim.
– To są bardzo fajni ludzie, kolokwialnie rzecz ujmując. Konstruktywna krytyka jest na porządku dziennym naszych spotkań, niemniej efekt jest, czego podczas dzisiejszego wieczoru możemy doświadczać – powiedział.
Kolejne spotkanie na „Podwieczorku”
Burmistrz Chęcin, Robert Jaworski stwierdził, że „Podwieczorek u Starostów” jest dopełnieniem wydarzeń, które mają miejsce w gminie.
– Ma swoich odbiorców – grupę ludzi wrażliwych na poezję, na sztukę, na literaturę. Zresztą jak wiemy, biorą w nim udział aktorzy. Dzisiaj gościem jest Piotr Cyrwus. Myślę, że zobaczyć na żywo artystę, którego podziwiamy w innych rolach w telewizji, jest takim niecodziennym doświadczeniem – zauważył.
Kolejny „Podwieczorek u Starostów” odbędzie się w ostatni czwartek kwietnia.