Koronkowe koszyki, parasole i pisanki są delikatne, a jednocześnie wyjątkowo sztywne. Tajemnicę ich wykonania zna mieszkanka Koziej Woli w gm. Stąporków
Jolanta Laskowska wykonuje na szydełku zróżnicowane wyroby, od prostych serwetek po koszyczki, tak sztywne, że można w nich zanieść do święcenia pełen wachlarz produktów. Część wzorów jest autorska, a niektóre zaczerpnięte z internetu lub od innych rękodzielniczek.
– Taki duży koszyczek powstaje przez 4 dni. Czasochłonna jest nie tylko sama praca na szydełku ale też kolejne etapy utwardzania, formowania i suszenia. Osobno dorabiam ozdoby takie jak kwiatuszki i trzy razy usztywniam – opowiada.
Do zrobienia jednego średniej wielkości koszyczka wykorzystuje się 5 dekagramów włóczki. Pani Jolanta zastrzega, że sposób usztywnienia jest tajemnicą zawodową.
To czym szczególnie pani Jolanta może się pochwalić, jest koronkowa parasolka. Zdobyła pierwsze miejsce w wojewódzkim przeglądzie rękodzieła i reprezentowała nasz region na przeglądzie krajowym. Na przezroczystej parasolce rozciągnięta jest koronkowa, misternie pleciona pajęczynka.
– Wzory znajduję w internecie, a następnie dopasowuję je do wielkości parasolki, którą posiadam. Parasolka powstawała przez cały miesiąc, ale oczywiście muszę robić przerwy – dodała.
Cena koszyczków waha się od 25 zł za najmniejszy o średnicy dna 10 cm do 100 zł za największy około 30 cm.