Po pięciu meczach bez porażki, w tym trzech zwycięstwach, piłkarze Korony awansowali na 13. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Tak wysoko kielczanie byli ostatni raz we wrześniu ubiegłego roku, po zremisowanym 2:2 wyjazdowym meczu 9. kolejki z Miedzią Legnica.
Wiosną „żółto–czerwoni” zdobyli już osiemnaście punktów, a w całej rundzie jesiennej trzynaście. W 27. kolejce Korona zremisowała 1:1 w Zabrzu z Górnikiem.
– Jestem zadowolony z tego jak punktujemy, ale są rzeczy, które musimy zdecydowanie poprawić. Tak właśnie podchodzę do mojej pracy. Jesteśmy w fajnym momencie, świadomi tego, że wykonaliśmy kawał dobrej pracy i wciąż mamy szanse na utrzymanie. Żeby to zrobić, musimy jednak na każdym treningu walczyć ze swoimi słabościami i nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Trzeba robić swoje i z takim nastawienie będziemy podchodzić do każdego meczu – stwierdził trener Kamil Kuzera.
Korona ma w dorobku 31 punktów i do zajmującej 12. miejsce w tabeli Jagiellonii Białystok traci dwa. Drużyna ze stolicy Podlasia będzie najbliższym rywalem kielczan. Mecz 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy rozegrany zostanie w sobotę (15 kwietnia) na „Suzuki Arenie”. Początek o godzinie 17.30.
Za zespołem prowadzonym przez Kamila Kuzerę sklasyfikowane są Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin, które również zgromadziły po 31 punktów. W strefie spadkowej znajdują się Górnik Zabrze (29 pkt.), Lechia Gdańsk (26 pkt.) i Miedź Legnica (20 pkt.).