Policjanci ze Starachowic zatrzymali w wielkanocny poniedziałek 19-latka, który jest podejrzewany o uszkodzenie sześciu samochodów. Wartość start oszacowano na prawie 10 tys. zł. Teraz mężczyzna za swoje zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W nocy z 9 na 10 kwietnia w Starachowicach doszło do uszkodzenia sześciu pojazdów. Sprawca dokonał m.in. wgnieceń, uszkodzeń powłoki lakierniczej i masek, a także ramek mocujących tablice rejestracyjne. Już następnego dnia został w tej sprawie zatrzymany 19-letni mieszkaniec Starachowic. Okazało się, że prawdopodobnie właśnie on jest odpowiedzialny za te czyny. Właściciele aut wycenili szkody na łączną sumę 10 tys. złotych.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i teraz będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.