M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Młodzież szkolna, harcerze i zuchy, przedstawiciele służb mundurowych oraz władze miasta wzięli udział w 7. Marszu Katyńskim, który przeszedł ulicami Buska-Zdroju. Uczestnicy tradycyjnie wyruszyli sprzed pensjonatu „Sanato”, którego przedwojennym właścicielem był major Wojska Polskiego i naczelny lekarz uzdrowiskowy Eugeniusz Budzyński. Lekarz i żołnierz zginął w Katyniu.
Maria Nogaś, opiekunka Grupy Teatralno-Rekonstrukcyjnej „Pegaz” w Szkole Podstawowej nr 1 w Busku-Zdroju mówi, że był to marsz ciszy, wspomnień i refleksji. Poprowadziła go młodzież ubrana w historyczne mundury polskich oficerów oraz pilnujących ich sowieckich żołnierzy.
– Uczestniczyliśmy w marszu, żeby upamiętnić tych, którzy w bestialski sposób zostali zamordowani, ale i przekazać wiedzę, poczucie ciągłości historycznej, przekazać pamięć o bohaterach, kolejnym pokoleniom – zaznaczyła.
Ks. Andrzej Jankowski, dziekan dekanatu buskiego podkreślił, że poprzez udział w marszu spełniamy swój patriotyczny obowiązek.
– To nasz obowiązek pamiętać o tych, o których próbowano zapomnieć, których istnienie i poświęcenie za wszelką cenę chciano zatuszować, posługując się kłamstwem. Teraz nie tylko trzeba pamiętać, ale krzyczeć na całe gardło, by tę pamięć przywrócić i oddać im cześć – dodał.
Wśród 22 tys. osób zamordowanych w Katyniu – 14,5 tys. było jeńców wojennych – oficerów i policjantów z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Dlatego, jak co roku, na marsz stawili się również przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju – mówi Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej policji.
– Pamiętamy także o zamordowanych naszych kolegach. Kilka lat temu w Szczaworyżu powstało symboliczne miejsce pamięci, gdzie poprzez składanie wiązanek kwiatów i zapalenie zniczy oddajemy im cześć – przypomniał.
W trakcie marszu zatrzymywano się przy Dębach Katyńskich, które rosną przy buskich szkołach, aby zapalić symboliczne znicze. Czytano wiersze, fragmenty listów i wspomnień napisanych przez ofiary komunistycznego reżimu oraz ich rodziny. Marsz zakończył się symbolicznym wejściem uczestników w mgłę.
Organizatorami marszu byli Publiczna Szkoła Podstawowa nr 1 W Busku-Zdroju oraz Buskie Samorządowe Centrum Kultury.
