Porcelana, złota i srebrna biżuteria, książki, antyki, meble, militaria, czy płyty winylowe, to tylko niektóre przedmioty dostępne na comiesięcznej giełdzie kolekcjonerskiej odbywającej się przed Wojewódzkim Domem Kultury w Kielcach. Wydarzenie tradycyjnie przyciąga miłośników staroci i przedmiotów często z ciekawą przeszłością.
Jedną z poszukiwaczek tego typu artefaktów jest pani Małgorzata, która podkreśla, że jest to niezwykle ciekawa inicjatywa, dzięki której można dzielić się swoją pasją i poszerzać wiedzę na temat staroci.
– Staram się kupować często, ale nie za dużo. Każde hobby jest dobre, a to wydaje mi się szczególnie rozwijające i dające satysfakcję, ponieważ interesując się starymi przedmiotami poszukujemy nowych informacji i poszerzamy swoją wiedzę. Sama w swoim domu posiadam bogatą kolekcję różnorodnych przedmiotów, którą ostatnio z uwagi na ograniczenia gabarytowe staram się ograniczać. W moim przypadku zaczęło się od pamiątek rodzinnych, starych zdjęć i obrazów – mówi.
Pani Małgorzata zwraca jednak uwagę, że warunki, w jakich odbywa się giełda powinny być lepsze. – Bez zadaszenia w razie opadów deszczu giełda nie może się po prostu odbyć. Poza tym wszystko jest wyłożone byle jak. Szkoda, ponieważ giełda to bardzo dobra inicjatywa – twierdzi.
Wśród wystawców spotkać można nie tylko zawodowych handlarzy, o czym przekonuje pan Zbigniew, który wraz z żoną sprzedaje przedmioty, które już nie są potrzebne w ich domu. Jak dodaje wśród różnych przedmiotów i pamiątek można znaleźć również rzeczy wartościowe.
– To na przykład samowar pamiętający czasy carskiej Rosji, sprzed 1917 roku. Podobne egzemplarze na internetowych aukcjach są dostępne nawet za 2,5 tys. zł. Ostatnio przeprowadziliśmy się do nowego domu, a po przeprowadzce zostało nam mnóstwo zbędnych rzeczy. Większość przedmiotów, które wystawiamy pochodzą z domu rodzinnego mojej żony – dodaje.
Giełda kolekcjonerska odbywa się w każdą drugą sobotę miesiąca. Dziś (sobota, 15 kwietnia) stoiska wystawców będzie można odwiedzać do godziny 13.00.