Kielce będą ubiegać się o dofinansowanie zakupu 24 autobusów elektrycznych oraz ładowarek. Wniosek do rządowego programu Zielony Transport Publiczny został już złożony.
– W ostatnich dniach robiliśmy wszystko by przygotować komplet dokumentów i być gotowym na rozpoczęcie naboru. Faktycznie w nocy z niedzieli na poniedziałek Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej rozpoczął nabór wniosków.
Nasz został wysłany cztery minuty po północy. Otrzymaliśmy potwierdzenie, że zgłoszenie zostało przyjęte. Nie da się ukryć, że w przypadku takiego konkursu czas ma ogromne znaczenie. Dlatego teraz pozostaje nam czekać i mieć nadzieję, że Kielce faktycznie były jednym z pierwszych miast w Polsce, które takiej formalności dopełniło – stwierdza.
Anna Kibortt, przewodnicząca proprezydenckiego klubu Projekt Wspólne Kielce uważa, że przekazane dziś informacje to znakomita wiadomość dla wszystkich kielczan.
– Od początku, gdy tylko ratusz poinformował o zamiarze ubiegania się o to dofinansowanie trzymaliśmy kciuki. Urzędnicy byli gotowi od razu o północy złożyć wniosek, który został zarejestrowany kilka minut po rozpoczęciu naboru. Mam nadzieję, że udało się to zrobić wystarczająco szybko, a za dwa lata na ulicach miasta pojawi się ponad 20 nowoczesnych autobusów – mówi.
Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości również uważa, że akceptacja wniosku złożonego przez miasto to dobra wiadomość.
– Aplikowanie o zewnętrzne dofinansowanie w takich programach jak „Zielony Transport Publiczny” jest tak naprawdę obowiązkiem władz miasta. Jeśli samorząd działa prawidłowo to ubieganie się o wsparcie finansowe powinno być czymś naturalnym. Z pewnością analizy złożonych wniosków jeszcze trochę potrwają. Jednak już teraz cieszę się, że w końcu coś się udało i ten pierwszy krok został wykonany. Dobrze, że wniosek został przygotowany w sposób właściwy. Teraz będziemy z niecierpliwością czekać na oficjalne wyniki tego naboru – komentuje.
Kielce zabiegają o uzyskanie dofinansowania na zakup pojazdów elektrycznych na poziomie 100 proc., a ładowarek 50 proc. Rządowe wsparcie, o które ubiega się ratusz, może wynieść 68 mln zł. Z kolei wartość całej inwestycji jest wyceniona na ponad 85 mln zł. Jednak miasto będzie mogło odzyskać VAT za zakupione auta, czyli 15 mln zł. Przy takim rozwiązaniu wkład własny Kielc wyniesie 1,4 mln zł. Pieniądze mają być wydane jednie na zakup ładowarek.