Kielecki ratusz przygotował nową wersję Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla osiedla Baranówek. W treści dokumentu pojawiło się kilka ważnych zmian. Jednak wciąż nie zdecydowano się na całkowity zakaz powstania nowych inwestycji deweloperskich.
W obecnie przygotowanym projekcie, część spornych inwestycji deweloperskich została wykreślona z obszaru objętego zapisami, czyli terenu o powierzchni niemal 58 ha, położonego między ul. Chodkiewicza, Tatarską, Obrzeżną oraz al. Na Stadion.
Do tej pory nieruchomości, na których miały powstać niechciane inwestycje deweloperskie, były zlokalizowane przy ul. Żółkiewskiego, Czarnieckiego, Chodkiewicza, a także przy ul. Sobieskiego i Zamojskiej. W nowej wersji liczbę terenów przeznaczonych pod zabudowę wielorodzinną zmniejszono z 13 do 9.
Nieruchomościami o funkcji zabudowy mieszkaniowej przestała być m.in. posesja przy ul. Chodkiewicza, dwie działki przy ul. Żołkiewskiego, działka przy ul. Sobieskiego oraz posesja przy ul. Czarnieckiego.
Treść dokumentu można zapoznać się na stronie IDEA Kielce.
Z kolei 12 maja, o godz. 16.00, w Urzędzie Stanu Cywilnego odbędzie się publiczna dyskusja na ten temat. Przypomnijmy, że protesty mieszkańców osiedla trwają od maja 2021 roku. Osoby mieszkające w tej części Kielc sprzeciwiają się powstawaniu w bezpośrednim sąsiedztwie swoich domów kolejnych inwestycji deweloperskich.
W lipcu 2021 roku rada miasta zdecydowała o przystąpieniu do sporządzenia dokumentu. Jednak ostateczny efekt trwających kilkanaście miesięcy prac miejskich planistów nie był zadowalających dla mieszkańców osiedla. Plan ich zdaniem nie rozwiązywał problemu niechcianych inwestycji wielomieszkaniowych, ponieważ na części działek dopuszczano możliwość powstania nowych bloków.
Przedstawiciele kieleckiego ratusza w odpowiedzi na te zarzuty twierdzili, że miasto nie może zakazać budowy na tych posesjach, ponieważ będzie zmuszone zapłacić odszkodowania, których kwota może osiągnąć nawet 20 mln zł.