– Posłowie PSL zasiadający w Parlamencie Europejskim, po wczorajszym haniebnym głosowaniu za „Fit for 55” powinni jeszcze dziś złożyć swoje mandaty – stwierdził w Kielcach wiceminister rolnictwa, Janusz Kowalski. Parlamentarzysta Solidarnej Polski podkreślał, że unijne regulacje dotyczące systemu handlu emisjami uderzają przede wszystkim w polskich rolników.
Jak dodał, przyjęcie przepisów będzie wiązało się drastycznymi podwyżkami cen energii dla całej gospodarki Polski.
– Nie ma zgody na to, aby w tak fundamentalnej dla polskich rolników sprawie, posłowie PSL głosowali za gigantycznymi podwyżkami cen energii i ciepła, uderzającymi w polską gospodarkę. Konsekwencją wczorajszego głosowania jest to, że Polska do 2030 roku będzie musiała ponieść 189 mld euro kosztów. Platforma Obywatelska, Lewica, a także PSL zagłosowały za pakietem „Fit For 55”, który uderza w miliony Polaków, w konkurencyjność naszej gospodarki. Energia i ciepło staną się luksusem, Polaków nie będzie stać na prowadzenie gospodarstw domowych, nie będzie stać na ogrzewanie firm, nasze przedsiębiorstwa energochłonne będą się zamykały. Taka jest konsekwencja wczorajszych decyzji – ocenił.
Zdaniem Janusza Kowalskiego, przyjęcie rozwiązań zawartych w „Fit for 55” jest sprzeczne z polską racja stanu, a w tej kwestii, politycy zarówno w kraju, jak i polscy przedstawiciele na forum unijnym powinni mówić jednym głosem.
– Nie ma zgody na dwugłos jeżeli chodzi o fundamentalne interesy narodowe. W sprawach dotyczących Polski, zawsze mówimy jednym głosem. Domagamy się tego jako Solidarna Polska, aby posłowie opozycji w Brukseli przestali głosować przeciwko Polsce i pisać rezolucje atakujące nasz kraj. Nie ma naszej zgody na to, aby przedstawiciele PSL wbijali nóż w plecy polskiego rolnictwa. Żądamy, aby posłowie: Adam Jarubas, Jarosław Kalinowski, Krzysztof Hetman, jeszcze dziś złożyli swoje mandaty. Żądamy od Władysława Kosiniaka Kamysza wyrzucenia tych posłów z partii, jeżeli tego nie zrobią. Będzie to test wiarygodności PSL- czy stoi po stronie polskich rolników, czy po stronie interesów zagranicznych przedsiębiorstw – dodaje.
Poseł Mariusz Gosek, prezes świętokrzyskich struktur Solidarnej Polski ocenił, że głosownie przedstawicieli opozycji w Parlamencie Europejskim jest przejawem hipokryzji.
– Trzeba być politycznym obłudnikiem, aby z jednej strony krzyczeć o pieniądzach z KPO. O 140 mld pożyczek i podatków, które będziemy spłacać, przez lata. A z drugiej strony, wczoraj opowiedzieć się za kolejnymi podatkami, które uderzą w Polaków kwotą 189 mld euro. Wzywamy przedstawicieli opozycji do opamiętania się. Już w 2012 roku mówiliśmy o tym, że polityka klimatyczna UE jest szkodliwa – dodaje.
Wczoraj Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają umożliwić tzw. zieloną transformację we wspólnocie – chodzi o reformę systemu ETS, czyli handlu uprawnieniami do emisji. Jest to część pakietu „Fit for 55”. Głównym celem pakietu jest ograniczenie do 2030 roku poziomu emisji gazów cieplarnianych w Unii o 55 procent, w porównaniu do 1990 roku.