12 lat więzienia grozi 22-letniemu mieszkańcowi powiatu skarżyskiego, który jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (17 kwietnia) na skrzyżowaniu ulic Grottgera i Konarskiego w Skarżysku-Kamiennej. W wypadku zginął 21-letni pasażer pojazdu. Kierowca miał ponad promil alkoholu w organizmie. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia miejscowa Prokuratura Rejonowa.
Prokurator Małgorzata Gicewicz, zastępca szefa jednostki informuje, że dziś kierowca volkswagena usłyszał zarzuty. – Pierwszy to spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, będąc w stanie nietrzeźwości. Drugi związany jest z kierowaniem pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za pierwszy z tych czynów grozi mu kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat – dodaje.
Mężczyzna złożył wyjaśnienia, które zasadniczo są spójne z ustaleniami śledczych i przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
– Mężczyzna nie tylko był w stanie nietrzeźwości, ale nie posiadał także uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Z ustaleń wynika, że kilkukrotnie podchodził do egzaminu, ale za każdym razem wynik był negatywny – uzupełnia Małgorzata Gicewicz.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 22-letni kierowca volkswagena nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu peugeotowi, za kierownicą którego siedział 43-letni mężczyzna. 21-letni pasażer volkswagena w wyniku poniesionych obrażeń zmarł.
Kierowca peugeota był trzeźwy, natomiast kierowca, który według wstępnych ustaleń wymusił pierwszeństwo przejazdu był nietrzeźwy.