Pijany 46-latek wsiadł za kierownicę auta zabierając pasażerów, a kiedy policjanci chcieli go zatrzymać do kontroli drogowej, zaczął uciekać i wjechał w radiowóz. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie – poinformował we wtorek (25 kwietnia) rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Po przejechaniu kilkuset metrów, mundurowi wyprzedzili ścigane auto i zatrzymali radiowóz, aby zablokować dalszą drogę ucieczki. Kierowca opla jechał jednak dalej i uderzył w policyjnego volkswagena. Kiedy zatrzymał się, funkcjonariusze podbiegli i obezwładnili go.
„46-latek był kompletnie pijany. Pasażerowie auta, dwie kobiety i mężczyzna również znajdowali się w stanie upojenia. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca noc spędził w celi, a jego pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty” – dodał Maludy.