We wtorek (25 kwietnia) na terenie powiatu koneckiego doszło do dwóch oszustw.
Jeden ze sprawców podał się za pracownika gminy i oszukał mężczyznę wprowadzając go w błąd co do należących mu się reparacji wojennych. Drugi oszust obiecywał kobiecie pieniądze po zmarłym mężu z miejsca jego wcześniejszego zatrudnienia.
We wtorek rano na terenie gminy Stąporków doszło do oszustwa. Do 87-letniej kobiety przyjechał mężczyzna, który poinformował seniorkę, że należą się jej pieniądze po zmarłym mężu w kwocie 85 tys. zł, które są wyrównaniem za jego prace w firmie. Jednak aby otrzymać pieniądze, najpierw musi zapłacić 5 tys. zł. Pokrzywdzona wyjęła kopertę, w której miała 9 tys. złotych i przekazała mężczyźnie. Chwile później zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa ale było już za późno.
Do kolejnego oszustwa doszło na terenie gminy Radoszyce. Tym razem sprawca działał metodą – na urzędnika gminy. Odwiedził w domu 87-letniego mężczyznę i zaczął oferować zwrot reparacji wojennych w dużej kwocie. Aby jednak transakcja doszła do skutku senior musiał wpłacić podatek w wysokości 20 tys. zł. Mężczyzna miał tylko 1 tys. zł, które dał oszustowi. Zanim senior zorientował się, że ma do czynienia z oszustem, ten szybko opuścił dom pokrzywdzonego.