Napływające nad Polskę powietrze pochodzenia arktycznego sprawi, że w nocy czekają nas przymrozki.
Synoptycy są jednak zdania, że od piątku będzie cieplej.
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Europą będą dominować niże z układami frontów atmosferycznych, jedynie środkowa oraz częściowo zachodnia Europa będzie w zasięgu słabych wyżów. Polska będzie pod wpływem wyżu z centrum nad Środkową Europą. Z północnego zachodu i zachodu napływać będzie chłodna i stosunkowo sucha masa powietrza pochodzenia arktycznego.
W nocy ze środy na czwartek (26/27 kwietnia) zachmurzenie na ogół małe, na północy miejscami duże, słabe opady deszczu. Temperatura minimalna od -2°C na północnym wschodzie do 2°C w Wielkopolsce, nad morzem 4°C. Przy gruncie spadek do -5°C.
W czwartek (27 kwietnia) zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Przelotne opady deszczu, lokalnie krupy śnieżnej, zwłaszcza na północy kraju. W szczytowych partiach gór (powyżej 1200 m n.p.m.) możliwe słabe opady śniegu. Temperatura maksymalna od 8 st.C na wybrzeżu do 12 st.C na południu, na Podhalu 6 st.C. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, zachodni.
W nocy zachmurzenie małe i umiarkowane. Temperatura minimalna od -2 st.C na Suwalszczyźnie do 3 st.C w Małopolsce, nad morzem około 4 st.C. Przygruntowe przymrozki do -5 st.C. Wiatr słaby, nad morzem umiarkowany i porywisty, południowo-zachodni i zachodni.
W piątek (28 kwietnia) na południowym zachodzie stopniowy wzrost zachmurzenia do dużego i miejscami opady deszczu, a w północno-wschodniej części kraju zachmurzenie umiarkowane, okresami duże, na Suwalszczyźnie możliwe przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 8 st.C na wybrzeżu do 17 st.C na Dolnym Śląsku. Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków południowych.