W sobotę więcej chmur pojawi się już w całym kraju. Jak powiedziała synoptyk IMGW Ilona Bazyluk, na przeważającym obszarze spodziewane są opady deszczu. Najcieplej powinno być na południowym zachodzie z temperaturą do 16 stopni Celsjusza. W nocy przygruntowe przymrozki możliwe na Pomorzu.
Najcieplej powinno być na południowym zachodzie, do 16 stopni Celsjusza. W centrum termometry wskażą ok. 15 stopni, a najchłodniej sobota zapowiada się nad samym morzem. Tam lokalnie ok. 11 stopni Celsjusza.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na południu lokalnie porywisty, zmienny.
W nocy z soboty na niedzielę prognozowane są rozpogodzenia na Pomorzu i na północnym zachodzie. I tam, jak zaznaczyła synoptyk IMGW, najchłodniej, ok. 1 stopnia, ale przy gruncie możliwe przymrozki, zwłaszcza na Pomorzu, do minus 2 stopni.
Wschodnia połowa kraju, południe, ale też lokalnie centrum z dużym zachmurzeniem. Tam opady deszczu. Na południu, zwłaszcza w Małopolsce, może jeszcze spaść ok. 10 litrów wody na m kw.
Najcieplejszej nocy można się spodziewać na południu Polski – temperatura nie spadnie poniżej 9 stopni Celsjusza.
Wiatr będzie słaby, tylko nad morzem umiarkowany, zacznie skręcać na północno-zachodni.
Prognozy na majówkę wskazują na to, że poniedziałek, 1 maja, powinien być bardzo słoneczny i dość ciepły, bo z temperaturą do 19 stopni Celsjusza na krańcach zachodnich. Wtorek i środa również zapowiada się jeszcze dość ciepło, na południu i na zachodzie może się pojawić 20 stopni Celsjusza. Północ kraju będzie chłodniejsza. Tam 12-15 stopni Celsjusza. Miejscami może popadać deszcz. Natomiast od czwartku opady już w całym kraju, większe zachmurzenie i w piątek chłodniej.