W meczu 26. kolejki piłkarskiej III ligi Wisła Sandomierz zremisowała na własnym stadionie z Chełmianką Chełm 2:2 (1:2). Obie bramki dla gospodarzy zdobył Lionel Abate Etoundi w 17 i z rzutu karnego w 55 minucie, a dla gości Władysław Bobrow w 36 minucie i Jakub Knap w 42.
– Można powiedzieć, że szanujemy ten remis, ale nie cieszymy się z niego, bo oddala nas od utrzymania. Szkoda, bo mecz zaczął się dobrze dla nas, ale po dwóch stałych fragmentach gry przeciwnika było już 1:2. Wyszliśmy zdeterminowani na drugą połowę, udało się zdobyć bramkę wyrównującą, ale tylko na tyle było nas stać. Mimo wszystko chciałbym podziękować chłopakom, bo zostawili mnóstwo zdrowia na boisku – powiedział drugi trener Wisły Jarosław Piątkowski.
– Zabrakło nam tej przysłowiowej kropki nad i, bo sytuacji do zdobycia o jedną bramkę więcej od przeciwnika mieliśmy bardzo dużo – stwierdził drugi trener Chełmianki Marcin Zając.
O kolejne ligowe punkty Wisła Sandomierz powalczy 6 maja na wyjeździe z Podlasie Biała Podlaska.