Miesiąc maj to w Kościele Katolickim czas nabożeństw ku czci Matki Bożej. W wielu miejscowościach województwa świętokrzyskiego przy kapliczkach i krzyżach tradycja śpiewania majówek jest wciąż żywa. Od lat, z przerwą na pandemię, przy figurce umieszczonej w centrum wsi spotykają się mieszkańcy Budów Brodzkich.
Podkreślają, że jest to dla nich ważne zarówno religijnie, jak i wspólnotowo.
– Tu się zawsze spotykaliśmy, od kiedy byłam małą dziewczynką, przychodziłam z mamą. U nas, inaczej niż w pozostałych wsiach, na majówki przychodzili także mężczyźni i śpiewali z nami – wspomina jedna z uczestniczek nabożeństwa.
Dziś w modlitwie uczestniczył poseł Krzysztof Lipiec.
– To nasza piękna polska tradycja, że mieszkańcy, przede wszystkim wiosek, spotykają się przy krzyżach i kapliczkach, aby uczcić Matkę Boską, do której mają wielką cześć. Przecież pierwszym hymnem naszej ojczyzny była Bogurodzica. Dlatego ja jestem pośród ludzi, aby dać takie świadectwo, że i władza może się pomodlić słowami Litanii Loretańskiej. Jako dziecko, kiedy wyjeżdżałem z rodzicami na wieś do rodziny, chodziłem na nabożeństwa majowe. Później, uczestnicząc w rajdach świętokrzyskich, również uczestniczyłem w nabożeństwach majowych, a one w czasach PRL-u miały zupełnie inny wydźwięk – wspomina poseł.
Aneta Kutera, radna z Budów Brodzkich przypomina, że kapliczka, przy której odbywają się majówki została dwa lata temu wyremontowana i poświęcona.