Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ostrowieckiej komendy pilotowali samochód, w którym był przewożony 43-letni mężczyzna wymagający pilnej interwencji lekarskiej. Autem kierowała żona poszkodowanego, która poprosiła mundurowych, aby udzielili jej wsparcia w drodze do szpitala. W takiej sytuacji liczyła się każda minuta. Dzięki pomocy mundurowych mężczyzna szybko trafił w ręce lekarzy.
W czwartek (4 maja) po południu, policjanci z ostrowieckiej drogówki pełnili służbę na ulicach miasta. Kilka minut przed godz. 20.00, do patrolu motocyklowego znajdującego się na ul. Żeromskiego podjechał samochód marki kia. Funkcjonariusze dowiedzieli się od siedzącej za kierowcą kobiety, że przewozi męża, który wymaga pilnej interwencji lekarskiej.
Jak wynikało z informacji, 43-latek poważnie ranił się w dłoń szlifierką, istniała obawa wykrwawienia. Kierująca autem poprosiła stróżów prawa, aby udzielili jej eskorty w pilnym dotarciu do szpitala.
Policjanci natychmiast włączyli sygnały uprzywilejowania radiowozu i ruszyli w kierunku szpitala miejskiego. Bezpośrednio za nimi jechał „pilotowany” samochód z wymagającym pomocy mężczyzną. Po dotarciu na miejsce 43-latek został przekazany pod opiekę medyczną, gdzie udzielono mu specjalistycznej pomocy.